18 gru 2012

Październikowo-listopadowe denko;)

Cześć Dziewczyny!
Przy okazji porządków postanowiłam wstawić wreszcie moje denko z października i listopada.
Dużo tego nie ma, miałam nadzieję wykończyć więcej balsamów i kremów, ale w październiku dostałam strasznej alergii przez leki. Ze względu na straszny stan skóry znajdą się tu głównie produkty pod prysznic, innych nie mogłam używać;(

Lecimy:


Myły mnie:


1-4. Żele z YR uwielbiam, jednak wersja Bio nie przypadła mi do gustu. Słabo się pienią, mają dość specyficzne zapachy, są mało wydajne. Mam jeszcze chyba 2 żele, ale po ich wykończeniu do wersji Bio już nie powrócę.
5. Miniatura żelu Lierac z GB. Ładny zapach, bardzo wydajny, ale niestety wysuszał mi skórę. Miniatura nie przekonała mnie do kupna dużego opakowania.
6. Nivea Happy Time pomarańczowy. Przyjemny, nawilżał skórę, okropnie wydajny. Kupię z pewnością, ale mniejsze opakowanie, te duże nudziło mnie strasznie;)
7. Hudosil żel olejek do skóry suchej, atopowej. 50 zł wydane w błoto. Okropny zapach, słabe nawilżenie i natłuszczenie. Do skóry ze specjalnymi potrzebami z pewnością się nie nadaje;(

Włosy czyściły i odżywiały:


8-10. Szampon i odżywka z Alterry morela i pszenica oraz odżywka granat i aloes. Nie szkodzą moim włosom, kupuję je głównie ze względu na dobry skład. Pewnie jeszcze nie raz kupię;)

Dłonie czyściły:


11-12. Mydło Safina mleko i miód. Brałam je od siebie ze sklepu jak kończył mi się Carex. W miarę wydajne, dobrze myje, nie wysusza dłoni. Pewnie jeszcze nie raz zagości u nas awaryjnie;)

Czułam się świeżo dzięki:


13-14. Dove go fresh świeży ogórek i zielona herbata, kolejny już, na 100% kupię go znowu;) Wersja z granatem i verbena nie podeszła mi,wiec już ją sobie podaruję.
15. Woda Bluerush od Avon. Zapach letni, wykończyłam go teraz, bo już mnie męczył widok prawie pustej butelki. Już go chyba nie produkują, więc nie kupię ponownie;)

Z kolorówki wyrzucam:


16. Avonowy tusz do rzęs super Enchant. nie był zły, niedługo słów kilka o nim.
17. Avonowa szminka nawilżająca o kolorze nude perfection. Jeszcze trochę mi jej zostało, ale zgubiłam wieczko górne;( Mam już kolejną, lubię je. Nie wysuszają ust, ten kolor mi pasuje.
18. Kolejny zwykły zmywacz do paznokci. Często do nich wracam, mam je na stanie w sklepie.

Pozostałe:


19. Biedronkowa kula do kąpieli. Tym razem o zapachu imbiru. Fuuuu! nigdy więcej!
20. Verbenowe mydełko z L'Occitane bardzo miłe w używaniu. Zapach super, może kiedyś się skuszę;)
21. Sól do kąpieli od Niecierpka, bardzo przyjemny zapach, ale nie wiem co to za firma była;)
22. Chusteczki do higieny intymnej od Marion. Porażka. Wyschły po użyciu 3 szt;(
23. Apart kąpiel z olejkami aromatycznymi. Mam jeszcze kilka innych wersji zapachowych. Są naprawdę super, nawilżają skórę, ładnie pachną. Polecam!

I to by było na tyle;)

Jak tam Wasze zużycia?
Dużo pustych opakowań opuszcza Wasze domy przed Świętami? Ja mam nadzieję jeszcze trochę rzeczy zużyć w tym roku;)

Ściskam, Jolka.







25 komentarzy:

  1. też podobał mi się zapach żelu i lierac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne denko,i faktycznie,jak na dwa miesiące to w normie,nie za duże :) u mnie w grudniu to chyba tylko kilka rzeczy,m.in żel pod prysznic,mydło w płynie i coś z kolorówki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w tym tygodniu wykończyłam 2 masełka i trzecie dobijam:) Mam w planie powykańczać jak najwięcej rzeczy by od nowego roku ulec kolejnej manii zakupów:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Lierac polubiłam bardzo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wooow spore to Twoje denko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne zużycia :) Nie przepadam za dezodorantami Dove, ten żel pod prysznic z Nivea jest świetny na lato w zimę wolę inne zapachy. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem spore. Ja bardzo polubiłam żele pod prysznic YR, ale tej wersji BIO jeszcze ni miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę obwąchać tę morelę i pszenicę alterrową, bo granat mi się skończył, a figa&macadamia, jakoś tak nie bardzo do mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  9. oj dużo tego, u mnie bardzo cięnko;D

    OdpowiedzUsuń
  10. nie duże denko jak na 2m-ce, ja chyba do końca grudnia wykończę duży balsam i żel p/p ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szampony Alterry też często u mnie goszczą.

    OdpowiedzUsuń
  12. To nie jest denko tylko prawdziwe DNO :D Bardzo sporo tego:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużooo tego :) Ale widzę, że mamy sporo tych samych produktów :))
    Wpadnij do mnie.
    http://www.hushaaabye.blogspot.com
    Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasami dziwnie się czuję, bo ja tyle to może na pół roku bym zużyła :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Podczas ostatniego pobytu w Pl i przy okazji zakupow w rossmanie nie moglam znalesc ani jednego szamponu z alterry;/

    OdpowiedzUsuń
  16. nie powiedzialabym ze tego malo jest :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio udało mi się zużyć bardzo dużo rzeczy, więc jestem z siebie dumna ;)

    OdpowiedzUsuń