Dzisiaj po raz pierwszy zdecydowałam się na tzw. reverse stamping. Oglądając inne blogi efekt zawsze mi sie podobał, więc i ja nie mogłam być gorsza :*
Lakiery jakich użyłam widzicie na zdjęciu, wzór pochodził natomiast z płytki Born Pretty o numerku QA65
O tak dobrze widzicie - użyłam swoich staroci. Jakoś nie mam chęci ostatnio na kupowanie lakierów i na bieżąco pracuję z tym co mam. Mam wielkie szczęście, że moje lakiery jakoś nie gęstnieją. Chyba dobrze je przechowuję jednak ;)
Przejdźmy do efektów mojej pracy..
Myślę, że na pierwszy raz wyszło całkiem spoko!!
Jest tutaj troszkę zabawy, ale kurde, moim zdaniem dla efektu warto.
Dajcie koniecznie znać jak Wam się podoba i czy już same u siebie próbowałyście tej techniki.
Pozdrawiam Was serdecznie, Jolka xxx
Te kwiateczki urocze :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńswietne
OdpowiedzUsuńwyszło przesłodko :) podoba mi się !
OdpowiedzUsuńmój pierwszy raz ze stemplami to była mega porażka :P
OdpowiedzUsuńpierwszy raz często jest kiepski :)
UsuńŚliczny ten bordowy lakier z golden rose:)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło, ja się trochę do stempli zniechęciłam ;)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :*
Mój blog
<--- Odwdzięczam się za każdą obserwacje --->
(Tylko nie zapomnij zostawić linka do swojego bloga
w komentarzu na moim blogu)
Fajne!
OdpowiedzUsuń