Dzisiejsza baza to żelowy lakier z Avon Mauvelous. Nie wiem jak to możliwe, że jeszcze o nim nie pisałam...
Na zdjęciach avonowy lakier w moim kompie wychodzi na fiolet, w rzeczywistości w aparacie i telefonie wygląda zupełnie inaczej. Widzicie tutaj jedną warstwę, która w zupełności kryje płytkę paznokcia. Głębia koloru jak i połysk są niesamowite!!
Jestem zakochana w tym lakierze- w jego odcieniu, wspaniałym kryciu i tym jak cudnie na paznokciach wygląda..
nadaje się zdecydowanie na każdą porę roku, ale duzo zyskuje w tym zimnym, deszczowym okresie ;)
Czarno- biały top coat to Maybelline Color Show Pave The Way. Cholernie ciężki lakier !!! R kupił mi go w zeszłym tygodniu, ale ile klęłam przy jego nakładaniu to moje. Nierównomiernie się nakładał, często z butelki wychodził goły pędzelek, no paskudztwo!!!
Jak możecie zobaczyć, SV na paznokciach potrafiło mi trochę lakier skurczyć - z żadnym innym to się nie dzieje ;(
Znacie lakiery żelowe Avon, lubicie je?? Może mialyście do czynienia z tym paskudztwem z Maybelline? Jeśli tak, dajcie znać jak się te osobniki u Was sprawdzają.
Pozdrawiam Was, Jolka.
kolorek mi się podoba, w macie musi fajnie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, taki matowy kolor wyglądałby jeszcze lepiej :)
Usuńspróbuje i go zmatowić, z pewnością bedzie piękne ;)
UsuńUwielbiam lakiery żelowe Avonu,mam chyba 6 sztuk,Mauvelous też :)
OdpowiedzUsuńja tylko 3 chyba, ale seria im się udała;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mani :)
OdpowiedzUsuń