14 sty 2013

Mrs. Potter's intensywna odzywka b/s aloes i jedwab.

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj słów kilka o odżywce bez spłukiwania od Mrs. Potter's z aloesem i jedwabiem do włosów suchych i zniszczonych.



Od producenta:


Sposób użycia:


Nie jest to mój pierwszy produkt od Mrs. Potter's, ale jest to moja pierwsza odżywka bez spłukiwania, może dlatego zbyt dużo sobie przy jej użyciu obiecywałam?
Odżywka o niezbyt gęstej konsystencji, wyglądem i swoją treścią kojarzy mi się z rozrzedzoną wazeliną.
Na włosy nakłada się łatwo, jest dosyć wydajna. Zapach ma przyjemny, typowy dla kosmetyków do włosów.
Jak działa na moje włosy?
Niespecjalnie;)
Może ciutkę lepiej się rozczesują, ale cały czas musiałam pomagać sobie innymi produktami, żeby zbyt dużo włosów nie "połamać".
O ile na długości włosów nawet zauważyłam delikatne działanie nawilżające, to moje końcówki wołały przy jej samodzielnym stosowaniu o pomstę do nieba! Dziwne to, biorąc pod uwagę fakt, że głównie na końcówkach się skupiałam;(
Nie zauważyłam też większej definicji loków,wygładzenia włosów lub ich regeneracji;(
Za plus trzeba tutaj uznać długo utrzymujący się ładny zapach i nie obciążanie włosów.

Dla zainteresowanych podaję skład:


Niestety dla mnie działanie tej odżywki jest minimalne. Ładny zapach i nie obciążanie, oraz nawilżenie "najłatwiejszej" części włosów to dla mnie zdecydowanie zbyt mało;(
Czy miałyście może z nią do czynienia? Jak się u Was spisała?
Pozdrawiam Was, Jolka.








17 komentarzy:

  1. Mnie jakoś nie przekonują odżywki bez spłukiwania :) Nie miałam jeszcze do czynienia z tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam podobne doświadczenia z tą serią, niestety słabe działanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam jej. Swojego czasu myślałam nad jej zakupem, ale zrezygnowałam...

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam jej. Wydaje się być idealna do mojego rodzaju włosów ale jeszcze się zastanawiam nad jej kupnem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam maskę z tej serii i też nie byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam, że na fb poszukiwali testerów kosmetyków tej firm, ale ja mało odżywek używam. :/

    OdpowiedzUsuń
  7. z uwagi na moje lenistwo chętnie bym taką odżywkę bez spłukiwania sobie sprawiła ;) ale boję się mimo wszystko obciążenia, o które na moich beznadziejnych włosach łatwo :/

    OdpowiedzUsuń
  8. dla mnie ich produkty to buble ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam z imbirem liczyłam że pomoże w rozczesywaniu, ale niestety nie;|

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz widzę tą markę. :P Ale u mnie pewnie też by się nie spisała. :(

    OdpowiedzUsuń
  11. te odżywki są świetne ale do spłukiwania- uwielbiam j często zmieniam ale zawsze bardzo cętnie powracam to mrs. Potter's zapraszam do siebie na www.2bloggirls- mamy małe rozdanie i na razie nie ma zbyt wiele zgłoszeń więc szanse na wygraną duże, a nagrody bardzo fajne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie czytałam w gazecie same ochy i achy na jej temat. Jak widać nie była to do końca prawda...

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używam kosmetyków bez spłukiwania, bo boję się ,że obciążę zbyt dużą ilością, a mała mi nie pomoże. Ja akurat mam drugą odżywkę tej firmy (tę miałam w wersji do spłukiwania) i ot taki tam kosmetyk, nie pomaga i nie szkodzi...

    OdpowiedzUsuń
  14. ja nie przepadam za odżywkami bez spłukiwania.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja musze miec taką do splukania

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam, ogólnie nie lubie odżywek bez spłókiwania, mam potem wrażenie że moje włosy są ciężkie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Produkty tej firmy często zwracały moją uwagę, ale nie wiem dlaczego, nigdy po nie nie sięgnęłam...

    OdpowiedzUsuń