12 mar 2012

FLOS-LEK POMARAŃCZOWA WAZELINA DO UST..

Witajcie!
Dzisiaj na temat wazeliny do ust, którą otrzymałam do testów dzięki firmie FLOS-LEK
Wazelinka o smaku pomarańczowym..


Zapakowana jest w mały, metalowy pojemnik



Wazelina o prawdziwie pomarańczowym zapachu!!!
Nakładając ją na spierzchnięte,suche usta natychmiastowo pozbywamy się tego problemu!!
O konsystencji nie będę się rozpisywała, bo chyba każda z Was wie, jaką ma wazelina.. Dodam tylko, ze ja swoja w mroźne dni starałam się nosić w kieszeni spodni, wtedy nawet w największy mróz bez problemu nakładała się na usta..
Używam jej bardzo często, bo lubię co robi z moimi ustami i podoba mi się efekt jaki na nich pozostawia... Usta wyglądają na zdrowe, zadbane i z pewnością baaardzo apetycznie;) Sa nawilżóne i natłuszczone..
Jej działanie jest zdecydowanie doraźne, więc po upływie około 2 godzin musiałam znowu nakładać ją na usta...
Niektórym z Was może przeszkadzać opakowanie, jako, że trzeba w nim "grzebać" palcami... Mi to absolutnie nie przeszkadza, bo ręce myję zdecydowanie zbyt często, więc mam nadzieję wiele krzywdy produktowi a potem sobie nie wyrządzam... Po za tym potem z palców wazelinę wcieram w skórki paznokci co też je ładnie zmiękcza;)
Oto co producent obiecuje oraz skład


Opakowanie 15 gramowe mozemy kupić w cenie 6,70gr TUTAJ
Wazelina nie uczuliła mnie, mimo, że jest zapachowa, a niestety zdarzyło sie to w przypadku innych firm;(
Jednym słowem ja polecam!!
Wiem, że wiele z Was ją miało, dalej jesteście z niej zadowolone?
Pozdrawiam, Jolka

tekst alternatywny

Dziekuję firmie FLOS-LEK oraz Pani Elżbiecie za udostępnienie mi produktu do testów;)

14 komentarzy:

  1. Obecnie męczę wazeline z Ziaji...jest dobra i strasznie wydajna i kosztuje 2zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może nie strasznie wydajna
      tylko bardzo wydajna

      Usuń
  2. bardzo kusząca, ale ja rzeczywiście nie lubię grzebać w pudełeczkach bo mi wszystko włazi pod paznokcie :/

    OdpowiedzUsuń
  3. skuszę się na nią, ale jak skończę 2 inne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie właśnie przerażało to dłubanie palcami. Teraz używam pałeczki kosmetycznej i jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusi mnie :> jedynie opakowanie mnie zniechęca, bo nie lubię grzebać paluchem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. kończę swoją Ziajkową wazelinkę, więc teraz chyba zaopatrzę się w tą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. widziałam je w rossmanie i bardzo sie nad nią zastanawiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. opakowanie mnie nie zniechęca tylko.. zapach czy smak pomarańczy. Dlatego raczej się nie skuszę, gdyż pomarańczy nie lubię. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. wolę sztyfty, nie lubię tego 'dłubania palcem'. pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Floslek ma ciekawe i dobre produkty. Nie posiadam jej, ale słyszałam i czytałam dużo dobrego :-) No ale właśnie to grzebanie, jednym przeszkadza, innym nie... tylko to mnie powstrzymuje. A nie ma wazelinowego posmaku? Bo niektóre wazeliny tak okropnie smakują, bleee :-) To znaczy nie jadam ich, ale chcąc nie chcąc troszkę się zlizuje :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam malinowej Wazelinki.Uważam, że to najlepszy balsam dla ust:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie i dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  12. Bez wazeliny nie wyobrażam sobie życia ;) Teraz mam jedną w podobnym słoiczku, o zapachu czekoladowym, ale nie jestem z niej szczególnie zadowolona...

    OdpowiedzUsuń