15 lut 2016

WHAT VALENTINE'S DAY?? DAY AS USUAL ;)

HELO!
U nas jak co roku bez walentynek. No dobra, kwiaty dostałam, ale dzięki chorobie R nie świętowaliśmy. No chyba, że nieudane zakupy ktoś nazywa świętowaniem. Obiad gotowany przez moją osobę był pyszniejszy niż w niejednej restauracji i wiedziałam co wkładamy do ust ;)
Zapraszam na film!
Sooo, as every year we did not celebrate Valentine's day. What for? We went for some shopping , but didn't find anything :/
Great dinner made by me was more than plenty, and for sure yummier than in any restaurant. And I knew exactly what we are eating ;)
Enjoy!!

1 komentarz:

  1. Już Jolusiu odpalam Twój film :*
    U nas też bez walentynek,tż udaje że nie pamięta o takim święcie hehe :D a mi aż tak nie zależy też :)

    OdpowiedzUsuń