3 lis 2011

Coś dla podniebienia ;)

Witajcie!
Dzisiaj na szybciutko coś zupełnie innego;)
Mianowicie moja kolacja, przygotowana przez mojego R;)
Pyszne piersi z kurczaka nadziewane szpinakiem i mozzarellą i do tego duszone pieczarki z czerwoną papryką, cebulką i czosnkiem.. Danie w sam raz na jesienną aurę, podwyższające odporność;)
Smacznego!


A dla loverek zwierzaków mój pies Borys;)

Buziaki:)

10 komentarzy:

  1. no ale cudna morda!:* jedzono wygląda pysznie, podziwiam męskie chęci i zdolności kulinarne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedzonko musiało być przepyszne. ;) Też bym takie piersi z kurczaka chętnie zrobiła. :) A mi dzisiaj też gotował mężczyzna. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam! zazdraszczam mężczyzny z talentem kulinarnym :) mój tylko doskonale konsumuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. O rany, zrobiłam się głodna! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. smakowite jedzonko, ale najbardziej podoba mi się ta słodka mordka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny piesek! Jedna kochanego masz tego swojego R.;)

    OdpowiedzUsuń