1 sie 2012

WTF???

Sama nie wiem jak to się stało??





Jakieś zaćmienie chyba miałam... Może w transie byłam??

Pozdrawiam!

40 komentarzy:

  1. ooo. biedronkowe szaleństwo :D no, no. sporo tego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Totalna rozpusta :P Lakier nr 704 jest piękny! Mam go :-) Czy Ty wykupiłaś wszystkie kolory?? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tzw biedronkowa gorączka, coś jak malaria, tylko nie mucha tse tse roznosi, a właśnie biedronka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. HAHAH :D:D:D kochana poniosło Cię :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie ładne kolory lakierów! Już się na nie czaję ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. amok :P

    ja dałam radę wyjść z 4 kulami i maseczką AA malinową na szczęście (uff)

    OdpowiedzUsuń
  7. kosmetyki pewnie krzyczały do Ciebie "kup mnie" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, one nawet nie krzyczały. Same do koszyka się ładowały, same za siebie zapłaciły i dopiero w domu mnie mocno zdziwiły;)

      Usuń
  8. hahaha...amok cie dopadł i tyle :D

    OdpowiedzUsuń
  9. To musiało być ugryzienie zakupoholiczki albo Twoje alter ego, które zrobiło w sumie całkiem niezły interes - piękne kolory lakierów, a te kule do kąpieli to aż chce się wąchać :D
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  10. hahahahhaa o ja Cie nie moge ! dziewczyno ale zaszalas :D !!!!!!!!!!!!1 :D

    OdpowiedzUsuń
  11. hahaha :D samo wpadło do koszyka :D

    OdpowiedzUsuń
  12. szaleństwo kochana no ale niestety wiem jak ta oferta kusi - ja prócz swoich 4 rzeczy miałam ochotę na jeszcze 4 ale jakoś udało mi się powstrzymać :d nie wiem jak będzie dalej :D ponieważ zakupy w Biedro robię codziennie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. hehe:D może i dobrze, że nie mam dostępu do biedronki:P

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj Jolcia:) to nie zaćmienie ani trans tylko miłość do kosmetyków :*

    OdpowiedzUsuń
  15. hi hi czasem też tak mam :) po ile kupiłaś lakiery??

    OdpowiedzUsuń
  16. istne szalenstwo :) ale to wina biedronki!! :P

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawa jestem tych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. szalenstwa to fajna sprawa :) sama sie o tym dzisiaj przekonalam hihih :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po prostu kobieca natura taka jest, że jak zobaczymy coś ładnego to musimy to kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Szaleństwo ;)! kulki fajnie wyglądają :) a ile lakierów..uuu:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tez chce bomby do kompieli ! I to w takiej ilosci :((

    OdpowiedzUsuń
  22. No to się nazywają zakupy w Biedronce ja mam silną wolę i nie kupiłam nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. moze to faktycznie trans, bo strasznie tego duzo! milego zuzywania! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Konkretne zakupy :D A te kulki do kąpieli przecudnie pachną!

    OdpowiedzUsuń
  25. ale Cię poniosło podczas wybierania lakierów :D ja musiałam się uspokoić, wziąć kilka głębokich wdechów. chyba podziałało, bo kupiłam tylko podkład, róż i pomadkę ochronną Bell :D

    OdpowiedzUsuń
  26. To jest szaleństwo zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń