12 lut 2014

Zakupowo...

Cześć.
Oj długo, długo nie było u mnie "postu zakupowego".
Przed wyjazdem nie kupowałam nic nowego, potem, już na miejscu, obiecałam sobie kupować tylko to co koniczne. Bolał mnie widok zostawianych kosmetyków w domu ze względu na ograniczone miejsce w aucie, które nas przeprowadzało...
Nadszedł  jednak ten czas, że musiałam kupić kilka rzeczy, więc je Wam prezentuję. Tutaj zdjęcie grupowe:


Zacznijmy może od rzeczy najbardziej niezbędnych czyli:


Taki żarcik oczywiście;)
4 toppery Barry M to prezent od mojego R. Ja produkowałam się na rozmowie o pracę, a mój zawsze wierzący we mnie R, już kupował mi mały prezent gratulacyjny;) Na pierwszy rzut oka podobają mi się wszystkie, oprócz piórek z lewej strony. Wreszcie będę miała okazję zobaczyć czy ten efekt faktycznie nie jest dla mnie.

Skończyło mi się ostatnio moje mleczko do demakijażu Floslek. Długo krążyłam między półkami sklepowymi i oglądałam mnóstwo mleczek. Zdecydowałam się na to od Loreal, ponoć odpowiednie także dla skóry wrażliwej- jak na razie jest dobrze. Kupiłam też wodę różana Dabur. Ma już ona nowy skład, służy mi głównie jako tonik.


Kiedyś pisałam Wam, że o ile szampon i odżywka Syoss w Pl mi nie służyły, to kiedyś bardzo byłam zadowolona z ich angielskiego odpowiednika TRESemme. Postanowiłam sprawdzić, czy dalej będą mi one odpowiadały. Kupiłam sobie szampon do włosów suchych i spray termoochronny z keratyną.


Z Korei przyszły mi dzisiaj też male zakupy. Zdecydowałam się na zestaw  miniatur Skin79.
Wzięłam też sobie z The Face Shop Volcanic Clay black head nose pack, czyli maseczkę z glinką oczyszczająca nos.
Ostatnia rzecz na jaką się skusiłam to nawilżający krem BB, czyli Holika Holika moisture petit BB. Oczywiście do zakupów jak zawsze dostałam mnóstwo próbek:)



I to by było tyle moich nowości.
Co Was zainteresowało, co macie, a czego nie polecacie??
Piszcie mi szybciutko;)
Pozdrawiam, Jolka.

23 komentarze:

  1. bardzo lubię te wodę różaną, denkuję już drugą flaszkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja ukochana woda różana!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tresemme i Syoss to to samo? :o A mi bardzo dobrze sprawdza się spray termoochronny od Tresemme, tylko ja mam taki z psikaczem jak płyn do okien. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakupy z Korei mnie zaciekawiły ;) Ogólnie fajne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko genialne, ciekawi mnie bebik z Holiki :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam mleczko z Loreal i o ile dobrze zmywało makijaż z twarzy, tak do oczu jak dla mnie było za słabe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się podoba ten lakier po lewej tak samo jak i pozostałe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wodę różaną właśnie sobie zakupiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam różowy i złoty BB skin79 i je bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zakupy! Lakiery Barry M wyglądają nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Super zakupy, uwielbiam wodę różaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. topperki od Barry M <3 pokaż koniecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. za to masz dostęp teraz do takich cudów jakie lakiery Barry <3

    OdpowiedzUsuń
  14. o jak zawsze zaciekawiły mnie lakiery :d

    OdpowiedzUsuń
  15. lakiery <3 też właśnie chciałam wypróbować te kremy BB :) a z jakiej strony zamawiałaś?

    OdpowiedzUsuń
  16. Woda różnana lepsza niż niejeden tonik. Albo na płukankę do włosów, pięknie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Skąd zamówiłaś kosmetyki azjatyckie?

    OdpowiedzUsuń