Cześć Dziewczęta!
Dzisiaj krótki post, bo małe denko:/
Nie mogłam się już jednak doczekać, by wyrzucić reklamówkę z pustymi opakowaniami, bo o ile rzeczy dużo nie wykończyłam, to były one raczej większych gabarytów:)
Do rzeczy.
1. Dove go fresh - żel pod prysznic. Fantastyczny zapach, gęsta piana, dobra wydajność. Kupię ponownie.
2. AA ciało wrażliwe, nawilżający żel do mycia ciała. Przyjemny zapach, nie wysusza skóry. Nie jest to produkt zły, jednak raczej już go nie kupię Tego też nie kupiłam, dostałam od jakiegoś PH u mnie w sklepie.
3. Head&Shoulders wersja klasyczna- używam go od czasu do czasu, ale mam nadzieje, że już nie będzie mi potrzebny. Jeżeli powróci mi łupież, to ja powrócę do H&S.
4. Avon - płyn do higieny intymnej. Mój ulubiony:)
5,6. Carex - mydło antybakteryjne. Kolejne już czekają.
7. Dove dezodorant z zieloną herbatą - mój ulubieniec od dawien dawna:)
8. Avon - woda TTA Amour. Śliczny, kobiecy zapach. Z pewnością jeszcze ją sobie zamówię.
9. Kolejny produkt avon, często u mnie występujący - kulka o zapachu LBD. Lubię używać jej na noc. Delikatny zapaszek bardzo mi odpowiada.
10. Zapas mydła carex. Tak, tak, wiem, używam bardzo dużo mydła. Pracując w sklepie i mając w domu 2 psy, myję dłonie baaaardzo często. Dodatkowo zabijanie bakterii do mnie przemawia i mam nadzieje, że to naprawdę ma miejsce.
11. Takie oszukane, bo jedynie próbka wody Evidence od YR. Fuj, nie mój zapach.
I to tyle:)
Jak tam Wasze zużycia?
Denkujecie, czy raczej nowe kupujecie?
Pozdrawiam , Jolka.
nic nie miałam z tego co pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńZnam numer 4 (tez sporo ich zużyłam, ale przestawiłam się na Dove), 8 i 9 :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała gdzieś go dorwać, bo już mnie Dove nie uczula. Tfu, tfu:)
UsuńWidzę mój ulubiony antyperspirant :)
OdpowiedzUsuńmiałam tylko head&shoulders ale inny wariant
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńu mnie Dove jeszcze w zapasach ;) płyn avonowy i kulkę też lubię, a woda z YR też dla mnie fuj ;))
OdpowiedzUsuńWidać mamy zbliżone upodobnia kosmetyczne:)
Usuńja denkuję i kupuję ;) ilościowo zawsze musi się zgadzać ;)
OdpowiedzUsuńlubię kulki z Avonu, ale LBD chyba nigdy nie miałam - jakoś nie przemawia do mnie ten zapach
zaciekawil mnie TTA Amour- musze poprosić siostrę o próbke :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach a avonu :)
OdpowiedzUsuńładnie Ci poszło :) znam ten płyn z Dove, uzywałam kiedyś nałogowo.. zanim poznałam Bath & Body Works ;)
OdpowiedzUsuńCarex widzę ulbuieniec ;)
OdpowiedzUsuń4 - również mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńfajne denko :D
OdpowiedzUsuńSporawe denko- wodę z Avonu miałam i jestem nią oczarowana! :D
OdpowiedzUsuńa ja mam evidence i uwielbiam je :P
OdpowiedzUsuńH&S lubię mieć w domu ze względu na dobre oczyszczanie i odświeżajacy zapach :).
OdpowiedzUsuńA TTAA to naprawdę cudowny zapach :)
znam i lubię 1 i 7:)
OdpowiedzUsuńdenkuję ;)
OdpowiedzUsuń