Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać lakier Inglot o numerze 55.
Lakier , który niewielu prawdopodobnie przypadnie do gustu, ze względu na kolor, oraz "delikatnie" perłowe wykończenie, mi jednak nie przeszkadza;)
Zdjęcie numer 2 pokazuje lakier w świetle dziennym, pozostałe również, ale już w pomieszczeniu z użyciem lampy błyskowej.
Paznokcie pokryłam dwoma warstwami. Lakier zasycha w tempie expresowym, ale chyba wszystkie perełki tak mają;)
Szukałam o nim informacji na necie i ktoś bardzo trafnie porównał go kolorem do manekina. Taki delikatny beżyk.
Najbardziej lubię w nim to , że nie widać delikatnie zdartych końcówek, bo lakier tak się stapia z paznokciami;)
Na paznokieć u palca serdecznego nałożyłam warstwę Gold Fever z Essence. Lubię ten top, ale cholernik długo zasycha;(
Lubicie takie odcienie na swoich dłoniach, czy powodują, że wyglądają one trupio?
Pozdrawiam Was, Jolka.
Piękne zestawienie zrobiłaś, bardzo mi się spodobało!
OdpowiedzUsuńTen brokatowy essenciak mnie zaintrygował, naprawdę.
UsuńBo on dość intrygujący jest;)
UsuńBardzo ładne połaczenie;)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńsam kolor lakieru bardzo mi się podoba, ale niestety nie lubię perłowego wykończenia i takiego delikatnego krycia :(
OdpowiedzUsuńmani jest idealny! lakiery współgrają świetnie.
Dzięki temu, że dodałaś złote zdobienie nie wygląda to "trupio" :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie, to złotko od essence boskie!:D
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda takie zestawienie :) Podoba mi się kolorystka :)
OdpowiedzUsuńTo złotko z Essence bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście ta lekka perła nie porywa ;)
OdpowiedzUsuńEssence jest super :) *.*
OdpowiedzUsuńfajniutki ten kolor lubie takie
OdpowiedzUsuńBrokat mi się podoba, niestety ten Inglot jak dla mnie zbyt mało kryje.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie lakiery u kogoś,a jak ja pomaluję się nudziakiem to właśnie czuję się trupio...mam może 3 nudziaki i czasem stosuję,ale z pękaczem lub brokatem po wierzchu dla ożywienia :)
OdpowiedzUsuńlubię lakiery Inglota, odcień jest bardzo delikatny ale perłowe wykończenie nieco go ożywia :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie lubię nudziaków, ale podoba mi się, że to perła, no i topek mi się podoba :) Czemu u mnie nie ma Essence :(
OdpowiedzUsuńinglot jakoś mnie nie przekonał, ale to złotko tak :) żywszy odcień niż moje wibo
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba ;)
OdpowiedzUsuń