31 paź 2012

Farmona Sweet Secret Waniliowy scrub do mycia ciała wanilia i indyjskie daktyle

Witajcie!

Dzisiaj o kolejnym produkcie Farmony mianowicie Sweet Secret Waniliowy scrub do mycia ciała wanilia i indyjskie daktyle.



Od producenta :
"Wyjątkowy kosmetyk o gęstej konsystencji i wspaniałym orientalnym zapachu został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla osób, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności.
Specjalnie opracowana, bogata receptura na bazie nawilżającego ekstraktu z wanilii i dojrzałych daktyli błyskawicznie poprawia kondycję i wygląd skóry, a drobinki ścierające usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i dotlenienie skóry. Regularne stosowanie waniliowego scrubu pod prysznic zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry, nadając jej jednocześnie przytulny zapach, który pobudza, uwodzi i inspiruje."

Na wstępie muszę Wam napisać, że wreszcie znalazłam scrub jakiego szukałam!!!
Jak widzicie zamknięty jest w plastikowym "słoju" z nakrętką. Przy takim opakowaniu bez trudu wydobywamy kosmetyk.
Szata graficzna według mnie dosyć typowa dla tego typu kosmetyków Farmony.

Konsystencja kremowa, nie zbyt rzadka, ale też nie masłowata. Taka budyniowa.




Scrub zawiera sporo drobinek ścierających, które mimo tego, że wydają się drobniutkie porządnie drapią skórę!
Używam go na mokre ciało i nie hamuję się z naciskiem w okolicach ud, pośladków oraz brzucha.
Mimo, że mam skórę wrażliwą, czasami jeszcze skłonną do podrażnień, to cudo krzywdy mi nie wyrządziło. Oczywiście w okolicach dekoltu delikatniej się z nim obchodziłam;)
Skóra po nim jest zdecydowanie oczyszczona, balsamy i inne cuda po jego użyciu wchłaniają się doskonale. Uczucie gładkości jest naprawdę fantastyczne.

Przejdźmy do zapachu. Każdy nos inne upodobania ma, mój ten zapaszek zdecydowanie polubił. Czuć wanilię, ale dla mnie jest to ta wersja lepsza. Nie dusząca, nie mdląca, naprawdę przyjemna. Zapach utrzymuje się na skórze koło 2-3 godzin jeżeli nie miałam chęci na żadne balsamy. Jeżeli się czymś smarowałam, to zanikał.

Dla zainteresowanych wklejam skład:
Aqua, Isopropyl Myristate, Pumice, Glyceryl Stearate Citrate, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Cyclomethicone, Parfum, Glyceryl Stearate, Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Vanilla, Propylene Glycol, Tamarindus Indica Extract, Macadamia Ternifolia Shell, Cera Alba, Acrylates /c10-c30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, CI 16255, CI 19140, BHA.


Prawdę pisząc nie spodziewałam się zbyt wiele po nim a tu takie miłe zaskoczenie!
Jeżeli lubicie mocne zdzieraki do ciała zdecydowanie polecam Wam ten produkt:)

Pozdrawiam, Jolka.


24 komentarze:

  1. Mój ukochany peeling :) Właśnie mi się kończy, muszę kupić następne opakowanie. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też go lubię:) Farmona i Bielenda mają najlepsze peelingi. Nie dość że dobre ścieraki to jeszcze zapachy mają fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytam którąś tam pozytywną opinię i kupię go na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie podchodzi mi jego zapach, ale zdziera fajnie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. z jednego wosku ułamuje się mały kawałek. powinien palić się około 30 minut. jak stężeje można go podpalić jeszcze raz ;) w sumie jeden cały wosk starczy na kilkanaście razy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię mocne zdzieraki, do tego ten zapach... mmm:)

    OdpowiedzUsuń
  7. On będzie mój! Wanilię zdecydowanie uwielbiam i kusi mnie sama myśl o posiadaniu kosmetyku tak pięknie pachnącym :-) I w ogóle zastanawiam się dlaczego ja tak późno zaczęłam odkrywać kosmetyki do ciała z tej firmy - póki co wszystkimi jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie zachecilas ta opinia - lubie budyniowe zapachy w kosmetykach - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli jest taki mocny, to może kiedyś wypróbuję, ale inną wersję zapachową:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam okazję go używać i mi się właśnie aż taki mocny nie wydawał, ale ogólnie całkiem przyjemny

    OdpowiedzUsuń
  11. jak dla mnie ich kosmetyki pachna szalenie chemicznie :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam krem o tym samym zapachu ;] Opakowanie ma identyczne. I jestem nim oczarowana ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. teraz wolę cukiereczki, ale zapamiętam go sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam peeling o tym zapachu i jest straaasznie słodki

    OdpowiedzUsuń
  15. fajny ścierak, ale zapach mi nie odpowiadał. :P

    OdpowiedzUsuń
  16. musze go kupic :D uwielbiam takie peelingi :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja zdecydowanie wolę peelingi z Perfecty, ale ten też był niczego sobie ;)

    OdpowiedzUsuń