6 gru 2011

Carmex - jestem na tak;)

Witajcie!!
Dzisiaj chciałabym napisać moje spostrzeżenia na temat balsamu do ust Carmex..
tekst alternatywny

Do testowania otrzymałam wersję oryginalną w tubce o zapachu miętowo-eukaliptusowym.
Carmexem jestem absolutnie zachwycona...


Mieści się on w małej, plastikowej tubce... Sposób aplikacji według mnie bardzo higieniczny... Z pewnością, w przyszłości będę kupowała tą wersję a nie w słoiczku..

Konsystencją balsam przypomina mi płynną wazelinę, takie też uczucie pozostawia na ustach..



Według mnie dobrze nawilża usta, z pewnością poprawia ich stan, gdy są suche lub spierzchnięte.. Po aplikacji czuć takie delikatne mrowienie i uczucie zimna, które baaardzo mi odpowiada;) Efekt ten utrzymuje się przez kilka minut. Usta wyglądają zdrowo i ładnie się błyszczą... Używając balsamu pod szminkę, masz pewność, że usta będą gładkie i będą wyglądały apetycznie..
Zapach dla mnie jest fantastyczny, ale nie każdemu musi on odpowiadać;) Czuć w nim mietę i eukaliptus, jest taki odświeżający... Nie wiem, czy kojarzycie taką maść kotek, ale ten balsam pachnie bardzo podobnie;)
Jeszcze nowinka... Ostatnio mam katar i zauważyłam ,że stosując Carmex dużo łatwiej mi się oddycha;)
Przy okazji chciałabym Was po raz kolejny zachęcić do odwiedzenia fan pagu Carmexa KLIK KLIK warto, ja ostatnio wygrałam Carmex w sztyfcie, o którym niebawem napiszę;)
Dziękuje firmie Carmex i Panu Pawłowi za udostępnienie mi produktu do testowania..

8 komentarzy:

  1. mi też mieli coś podesłać do testowania kilka tygodni temu ale ani widu ani słychu ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. ja kupiłam ostatnio carmexa wiśniowego, bo jakoś tak wyszło, że żadnego mazidła do ust nie miałam przy sobie (nie wiem jakim cudem) i również jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam wisniowy, fajny lubie go ma swoje wady

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam, u mnie Carmex siwetnie sie sprawdza. Mam ochote na wisniowy;)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam Carmex - w sytuacjach awaryjnych nie do zastąpienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. posiadam w sztyfcie, super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam aż 3 carmexy w tej chwili :D Są świetne!

    w wolnej chwili zapraszam na mój blog:)
    http://cosmeticsmyaddiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi ten zapach kojarzy się z amolem :/

    OdpowiedzUsuń