Witam!!
Wczoraj poprosiłam Was, który lakier chciałybyście zobaczyc na blogu z wczorajszego haulu..
Padło na Flejksy z Golden Rose Scale Effect nr13
Lakier bazowy jest bezbarwny, mimo, ze w buteleczce wyglada jakby baza była błękitna...
Lakierem pomalowałam paznokcie pokryte wcześniej róznymi kolorami lakier
od czarnego, kremowego rózowego, przez granatowy do malinowej czerwieni.. Oto co ten lakier z nimi wyprawia;)
Nie ma dzisiaj słonca, wiec naprawde trudno jest mi uchwycic efekty, dlatego tyle zdjęć..
Lakier moim zdaniem czyni cuda... Flejksy mienią się na złoto, srebrno, niebiesko, różowo, zielono, czerwono... Mam kilka buteleczek, które powinny dawać taki sam efekt, ale ten moim zdaniem jest zwycięzcą.. Tym bardziej, że nabiera się go naprawdę dużo i rozprowadza się równomiernie bez żadnego kombinowania;)
Na koniec 3 ostatnie fotki;)
I jak? Podoba się??
Buziaki xxx
fajne efekty
OdpowiedzUsuńfajny, ale jakoś szczególnie się nie wyróżnia ;) myślałam, że niebieski kolor w mienieniu się będzie dominował, patrząc na kolor w buteleczce, a tu zonk :P
OdpowiedzUsuńmnie się bardzo podoba :) mieni się różnymi kolorami,prawda? i ten "brokat" jest taki płaski,płatki takie,super jak dla mnie :) szkoda ze u mnie ciężko Golden Rose spotkać....
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, taki "inny" :)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo:)
OdpowiedzUsuńnajfajniej wygląda na czarnym i granatowym, jednak trochę się zawiodłam, bo on się mieni tak jak każde inne flejksy,a myślałam, że jednak będzie miał coś więcej wspólnego z błękitem z tej bazy..
OdpowiedzUsuńjak ja lubię flajksy!
OdpowiedzUsuńThat is awesome!
OdpowiedzUsuńsuper opalizuje :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze ta seria jest juz niedostepna :( bo bardzo podobaly mi sie te lakiery.
OdpowiedzUsuńFajny efekt ;)
OdpowiedzUsuń