WITAM!
DZISIAJ SZYBKO POCHWALĘ SIĘ CO MI KUPIŁ RADEK... CHCIAŁ MI CHYBA POPRAWIĆ HUMOR I WYCHODZĄC ZE SZPITALA NIE PRZYJECHAŁ OD RAZU DO MNIE, ALE POJECHAŁ PO COŚ DLA MNIE..
I PRZYWIÓZŁ... 10 LAKIERÓW MIYO I JEDEN LAKIER BROKATOWY PIERRE RENE (JEDNO I DRUGIE TO TO SAMO;))
STĘSKNIŁ SIĘ I CHCIAŁ MNIE ZOBACZYĆ USMIECHNIĘTĄ... UDAŁO SIĘ;)
TYM RAZEM TYLKO POKAŻĘ JAK WYGLĄDAJĄ W BUTELECZKACH I NA PAZNOKCIACH, SZCZEGÓŁOWE OPISY I NAZWY W PÓZNIEJSZYCH POSTACH... DODAM TYLKO, ŻE MAM JE JUZ NA PAZNOKCIACH 1,5DNIA I TYLKO PERŁOWY NA PALCU ŚRODKOWYM U LEWEJ DŁONI, ORAZ ZŁOTAWY NA PALCU MAŁYM U PRAWEJ DŁONI POŚCIERALY SIE NA KOŃCÓWKACH, WIĘC JEST DOBRZE;) KOLORKI PODOBAJĄ MI SIĘ PRAWIE WSZYSTKIE..
POJEMNOŚĆ 8ML, KOSZT 4,99SZT
DZIĘKUJĘ KOTKU, KOCHAM CIĘ;)
CO MYŚLICIE? SKUSICIE SIĘ?
POZDRAWIAM, JOLKA
Trzymam kciuki za to, żeby wyniki badań dały Ci tyle radości, co tysiąc lakierów:)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, to jako rzecz materialna przynosi mi radość;) Nic nie przebije pozytywnych wyników;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jakie kolorowe :D przygarnęła bym wszystkie :D
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuń