Nadszedł czas na podsumowanie moich zakupów od 20-go do 20-go.
Na zdjęciu "grupowym" troszkę tego jest, aż sama się przeraziłam...
Rozbijając je na części pierwsze zaczynamy jak zawsze od produktów do paznokci.
Widać już na jakie kolory postawiłam na poczatku miesiąca, sama nie wiem czemu tak...
MUA bright coral jest piękny! Zobaczyłam go na jakimś blogu i musiałam mieć. Reszta to zdobycze z Ebay. Bourjois Peach and Love jet cudny,ale ciężko mi się nim malowało. Ciate Hoopla i OPI Rosy future czekają na swoja premierę.
Skusiłam się też na swoje pierwsze lakiery Essie.
Pierwsze 3 kupiłam w zestawie w TKMaxx. Kosztowały 7,99 do tego doszła moja zniżka 10%. Mamy tu Mojito Madness, Come Here!, After School Boy Blazer i dokupiony osobno Check- Up. Mam szczerą nadzieję, że będę z nich zadowolona.
Przyszły też do mnie dzisiaj tasiemki do paznokci, czekałam na nie prawie 3 tygodnie!
BarryM skusił mnie pojedynczymi cieniami, których trwałość i pigmentacja mnie zadziwiła!! Zwłaszcza ciemny brąz jest rewelacyjny! Do zakupów dostałam gratis wodoodporna mascarę.
Pozostając przy cieniach kupiłam wreszcie Color Tattoo. Wybrałam odcień Permanent Taupe. Niestety do brwi moich się nie nadaje, ale na powiece wygląda interesująco. Jest trwały, ale nieco tępy przy nakładaniu, zresztą pewnie o nim jeszcze napiszę.
Po lewej widzicie też mój pierwszy sypki podkład mineralny z Bare Minerals. Dla mnie cudo, nie mogę wyjść też z podziwu jak ładnie moja skóra wygląda przy i po jego używaniu. Zawsze kilka kolejnych dni po, wygląda na zdrową i idealnie gładką, a taka nie jest, uwierzcie mi ;/
Również na Ebay zamówiłam sobie polecane przez wiele z Was płatki kolagenowe pod oczy. Zapłaciłam poniżej 3 funtów za 10 par, więc taniocha na maxa, choć efekt bez wow.
Zdecydowałam się też na duet z Clarins.
Woda oczyszczająca z ekstraktem z brzoskwini oraz krem Hydra Quench. Wody już używałam, jako płynu micelarnego, bo tak naprawdę tym jest ;) Jest fajna, jestem zadowolona, krem czeka na swoją kolej. Potrzebuję super nawilżenia, a opinie na jego zdanie są podzielone, oby było dobrze.
Na koniec zostawiłam zamówienie z YR.
Zamówiłam sobie szampon ułatwiający rozczesywanie z lipą oraz letni zapach Collection Ete, który był w duecie z żelem pod prysznic. Zdecydowanie wyczuwam tutaj tą samą nutę zapachową co w Davidoff For Women.
Jak to YR, dorzucili mi trochę gratisów w postaci wody perfumowanej Comme une Evidence, minitury Anti-age global na dzień, oraz kilka próbek. Była też miniatura żelu z serii Collection Ete, ale już jest w pustakach;)
Coś Was szczególnie zainteresowało, miałyście coś z tych produktów? Jeśli tak, dajcie znać jak się u Was spisywały.
Pozdrawiam, Jolka.
ale skarby <3 lakiery z Essie mają śliczne kolory :) bardzo jestem ciekawa tej paletki z Revolution :)
OdpowiedzUsuńu mnie sprawuje się nieźle;)
UsuńWow, bardzo podobają mi się Twoje zakupy :). Paletka jest świetna. Moje idą jutro na tapetę :D.
OdpowiedzUsuńo jezusku!!! ile nowości ;) super produkty same tutaj widzę :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory lakierów essie :)
OdpowiedzUsuńmuszę się w końcu zaopatrzyć w te tasiemki :)
OdpowiedzUsuńja też mam w planach swój pierwszy zakup Essie :) Twój granatowy i ten ostatni sa piękne!
OdpowiedzUsuńogólnie zakupy poczyniłaś świetne,cienie bardzo mi się podobają :)
Cała masa tego jest :) Sliczne lakiery sobie kupiłaś :) Szczególnie podoba mi się ten ostatni kolorek od Essie
OdpowiedzUsuńSame cudowności:). Świetne odcienie lakierów Essie, z tych,które kupiłam mam Mohito Madness:)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, takie kolorowe. Cienie świetne, a wodę miałam próbkę i jakoś nie specjalnie mnie zaciekawiła ;)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, dobrze poszalałaś, sporo z Twoich zakupów sama bym chciała, ale staram się liczyć forsę wydawaną na kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości:)
OdpowiedzUsuńLakiery są świetne, chyba muszę udać się do TKMaxx:)
Ile essiaczków i paletka, super :)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tego nowego zapachu od YR, ale skoro przypomina Davidoffa, to dam sobie spokój, bo tego już mam.
OdpowiedzUsuńsuper lakiery i piękna paleta, lubię takie kolory
OdpowiedzUsuńteż sobie zamówiłm taka tasiemkę :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie pokaż co z nimi wymyślisz ;)
UsuńOczy mi się zaświeciły na widok lakierów :)
OdpowiedzUsuńMam podobną opinię o Permanent Taupe ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne Essiaki udało Ci się kupić.
Liczę na szybką prezentację na blogu :)
Lakiery lakiery lakiery :D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie tez szampon YR. Tego nie miałam..
różne ma opinie, mam nadz, że u mnie się sprawdzi.
UsuńCzekam z niecierpliwością aż Make-Up Revolution wreszcie otworzy swój sklep w Polsce bo na fb kuszą tyloma produktami, że aż chce się wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPonoć ma się pojawić niebawem na polskim rynku.
Usuńślinię się na widok lakierów :P
OdpowiedzUsuńpodobnie jak ja;)
UsuńFajne zakupy ja póki co staram się zużywać moje liczne zapasy których trochę mam ;-)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego z tych produktów:)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości :) Lakiery są śliczne i ciekawi mnie ten letni zapach z YR :)
OdpowiedzUsuńZ firmą YR nie miałam do tej pory wiele wspólnego. Jednak kosmetyki które u mnie zagościły w większości mile mnie zaskoczyły m.in dwufazowy płyn do demakijażu z bławatkiem. Perfumy z tego co kojarzę są bardzo trwałe- to się ceni.
OdpowiedzUsuńmuszę mieć te pojedyncze cienie i tą paletkę!!!
OdpowiedzUsuńahh ;)))
Uwielbiam lakiery z Essie! ;) I powiedz gdzie kupiłaś te tasiemki do paznokci, bo nigdzie nie mogę ich znaleźć!
OdpowiedzUsuń