Cześć!
Ostatni post zakupowy pisałam przeszło miesiąc temu. Co mi przybyło od tego czasu?
Ciągle skromnie i rzeczy głównie potrzebne ;)
Tradycyjnie zacznę od lakierów.
Essie top coat No Chips Ahead. Kupiłam go około stycznia, ale gdzieś go podziałam. Po pierwszych razach użycia jest do dupy, ale pewnie o nim napiszę osobną notkę. Kolejne lakiery Barry M - są boskie;) Pokazywałam już na blogu jeden z kolorów In Vogue. Po użyciu pierwszego, nie mam chęci na kolejne ;(
Płyn do higieny intymnej Ziaja o boskim melonowym zapachu. Tutejsze płyny są do niczego, więc dziękuję za polskie sklepy w UK. Kończy mi się krem pod oczy. Nie wiedziałam jaki kupić, więc do czasu aż się zastanowię postawiłam na Nivea Q10. Garniery już mnie nie rajcują, więc wróciłam do dezodorantów Dove.
Druga butelka różanej wody Dabur, oraz jajo od Real Techniques. Stwierdzam, że to mądra rzecz.
Paletka cieni MUA- undressed. Kolory moje, ale pigmentacja zdecydowanie różna. Jeszcze nie wiem czy je lubię, czy są mi obojętne. Na zdjęciu głównym widzicie również mascarę ModelsCo., którą dostałam w gratisie do gazety. Powiem Wam, że rzęsy to ona wydłuża faktycznie, niestety jest zbyt mało czarna jak dla mnie.
Zachwalana przez wszystkich odżywka garniera z avocado. Wreszcie się przekonam o co ten szum. Postanowiłam też wreszcie zafarbować włosy- niestety znalazłam już 4 (!) siwe. Postawiłam na farbę z Olia, kolor 4.0 ciemny brąz.
Na koniec zostawiłam grzebień od Lee Stafforda. Swój grzebień TBS zostawiłam w Pl. Chodziłam i płakałam. R postanowił tego nie słuchać dłużej, tylko kupił mi tego osobnika. Na szczęście słuchał mnie dobrze i kupił mi jeden z szeroko rozstawionymi zębami.Jest on ponoć nasączony olejkiem arganowym ( taaaak ). Powiem krótko - dla mnie wygrywa z TBS i TT. Z pewnością o nim napiszę więcej ;)
Coś Was zainteresowało? Może polecicie mi jakiś krem pod oczy dla wieku 35? Wiem, wiem, niewiele tutaj dziewczyn w tym wieku, ale wiem, że takie też mnie odwiedzają :) Zastanawiam się nad Estee Lauder advanced night repair, ale jeszcze muszę pomyśleć....
Pozdrawiam Was, Jolka.
dove to moje ulubione dezodoranty :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem od długiego czasu był Dove z ogórkiem i zieloną herbatą Potem zaczęłam próbować różności, jednak wracam do sprawdzonych;)
UsuńAnitka moje też,zwłaszcza Dove Original,najlepszy :)
OdpowiedzUsuńJolcia ciekawa jestem efektów po farbie-zrobisz posta przed i po? chętnie bym zobaczyła :)
Zrobię, zrobię, sama już się nie mogę doczekać ;)
UsuńU ciebie odżywka Garniera ma dużo ładniejszą szatę graficzną, ciekawe czy skład jest taki jak u nas przed zmianą, czy po niej :)
OdpowiedzUsuńMi grafika też się dużo bardziej podoba. Co do składu - jest nowy, zawiera już isopropyl alkohol.
UsuńWybrałaś ten sam odcień Garnier Olia co ja - byłam zadowolona z tej farby, cekawe jak u Ciebie się spisze :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też będę zadowolona.
Usuńjajo mnie interesuje:)
OdpowiedzUsuńDo niedawna też farbowałam włosy Olią u uważam, że jest to najlepsza farba chemiczna jakiej używałam.
OdpowiedzUsuńJa właśnie planuję kupić jakiś fajny grzebień, teraz mam krótsze włosy i szczotka już mi za bardzo nie pasuje
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad tym grzebieniem z zębiskami jak drzewa w lesie, ciekawa jestem czy sprawdza się do dosyć krótkich włosów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mnie jak zawsze interesują lakiery :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pierwszy lakier z BarryM :)
oj, on naprawdę jest ładny. Multi-kolorowy, mocno wesoły ;)
Usuńsuper zakupy! Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńswietne kolorki na paletce! :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Fajne zakupy i paletka super, moje również kolorki :D
OdpowiedzUsuńKurcze ciekawi mnie jak ci farba wyjdzie :)
Nie mam jeszcze żadnego lakieru od Barry M ale wyglądają genialnie. Szczególnie ten pierwszy - jestem ciekawa jak się prezentuje na pazurkach. Również podobają mi się cienie w paletce. Jestem fanką brązów, więc dla mnie byłaby idealna :).
OdpowiedzUsuń4 wlosy siwebi farbujesz? Nie szkoda wlosow?;) ja mam az 1, ale jestem o deklade mlodsza:P
OdpowiedzUsuńSporawe zakupy :) Lakiery Barry M cudne <3
OdpowiedzUsuńTa paletka MUA wraz z innymi kosmetykami czeka na mnie w UK :D
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta paletka MUA :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńWodę różaną właśnie niedawno kupiłam, wydaje mi się że łagodzi drobne podrażnienia czy zaczerwienienia na twarzy. No i zapach - dla mnie boski, bo lubię różany. Grzebień może być nasączony olejkiem??? Dla mnie to zupełna nowość - przecież to chyba coś plastikowego jest...
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad tym garnierem oil :) daj prosze znac jak sie sprawuje ta farba i czy nie zmywa sie momentalnie ;)
OdpowiedzUsuńod dawna zbieram się by kupić sobie ta paeltkę z MUA, ale ciągle jest cos ważniejszego:)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do zakupu jaja od Real Techniques :))
OdpowiedzUsuńPaletka ma cudne kolory ;)
OdpowiedzUsuń