Cześć dziewczyny!
Jeśli śledzicie mojego bloga, lub czytacie moje komentarze zostawione pod Waszymi postami to od zawsze rozpaczam, że nie mam dostępu do limitek z Essence.
Zwłaszcza ostatnia Breaking Down zachwyciła mnie. No, głównie lakiery będąc szczerą;)
Tak za nimi płakałam, płakałam, aż wypłakałam;)
Wyobraźcie sobie, że w centrum handlowym, w którym prawie każdej niedzieli jesteśmy na obiedzie i zakupach znalazłam Naturę!!!
Była tam jeszcze wyżej wspomniana limitka oraz kila topperów, na które już długo miałam chęci;)
Tadam:
Rozbijając zakupy na części, na pierwszy ogień idą toppery :
Oraz limitki;)
Nawet nie wiecie jak mnie te cudeńka cieszą;)
Kupiłam sobie też nowe mleczko. Wróciłam do Nivea tym razem Aqua Effect. Mam nadzieję, że nie będę zawiedziona.
Zakupy robiłam razem z R i to On wyciągał kasę ze swojego portfela(mimo, że mamy ją wspólną) i oczywiście, jak zawsze on dostał jakieś próbki! Ja nigdy żadnej nie dostaję;(
Z niekosmetycznych rzeczy kupiłam sobie jeden sweterek;)
Po dzisiejszym dniu prawdę Wam napiszę, nie mam już ochoty na wizytę w rossmanie;)
Czy Wy też uległyście zakupowemu szałowi w ten weekend?
Pozdrawiam Was, Jolka.
toppery z essence świetne :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
Usuńzaszalałaś ;D
OdpowiedzUsuńOj, mam te topperki na oku :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńja do roska się dopiero wybieram, w weekend kupiłam tylko farbę do wł ;)
o jakie masz ładne nowe lakiery :p
OdpowiedzUsuńA to mleczko Nivea mam - usuwam nim makijaż
Właśnie głownie do tego celu je kupiłam. Jak się sprawuje?
UsuńCalkiem nieźle. Zmywam nim tylko makijaż oczu, bo na twarzy mleczek nie lubię. Radzi sobie z cieniami, kredkami, tuszem (chociaz tu trochę trzeba potrzeć). Nie szczypie w oczy i co ważne nie wysusza powiek. Jakis czas temu pisałam o nim :)
Usuńpięknie zaszałaś :D też sobie muszę sprawić jakiś topperek z essence :)
OdpowiedzUsuńturkusowy topper the best! jaki to numerek?:)
OdpowiedzUsuńsweterek też fajny,tylko nie mój kolor :)
topper to nr. 10 glorious aquarius
Usuńna razie ma tylko ten srebrny topper, ale fiolecik i niebieski tez sliczne
OdpowiedzUsuńLakiery cudne. Muszę sobie kupić ten topper niebieski z takimi jakby bryłkami, czaje się na niego już jakiś czas i nie mogę się zdecydować w końcu ;)
OdpowiedzUsuńJa zaszalałam ostro w Rossmannie :)
chciałam kupić któryś z tych topperów, ale u mnie nigdzie nie mogłam ich znaleźć
OdpowiedzUsuńTo teraz ja Ci będe zazdrościć. Strasznie chciałabym mieć chociaż jeden z tych lakierów:D
OdpowiedzUsuńNooo, z lakierami to ładnie zaszalałas!:) robi to wszystko wrażenie!:))
OdpowiedzUsuńAle się obkupiłaś, już nie mogę się doczekać aż zaczniesz pokazywać nowe lakiery :)
OdpowiedzUsuńSame lakierowe śliczności <3 aż żałuję, że portfel pusty...
OdpowiedzUsuńŻeby jeszcze było za co szaleć :) U mnie w trzech sklepach Essence, a rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńale zaszalałaś!:)
OdpowiedzUsuńi jak wrażenia po przeczytaniu pierwszej części:)?
cieszą na pewno:) zaszalałaś z tymi lakierami, ale narzutka też super!!
OdpowiedzUsuńA najfajniejsze są chyba lakiery z limitki essence :D
OdpowiedzUsuńIle pięknych lakierów, normalnie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam toppery i Wild Craft ;)
OdpowiedzUsuńJedno małe wejście do Natury i zaległości nadrobione XD
OdpowiedzUsuńprzepiękne toppery, chętnie zobaczę na pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńlakiery na prawdę piękne. ale ten niebieski z breaking dawn kupiłam i w buteleczce podobał mi się zdecydowanie bardziej niż na paznokciu.
OdpowiedzUsuńZaszalałaś z lakierami, toppery super.
OdpowiedzUsuńwoow ale zaszalas z tymi lakierami :D takie odrycia strasznie ciesza :D
OdpowiedzUsuńraj z tymi lakierami. świetne są !
OdpowiedzUsuńświetne zakupy lakierowe! zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńLakiery bomba :)
OdpowiedzUsuńwow;) sporo tego;)
OdpowiedzUsuńIle lakierów! Ale zazdroszczę! :D
OdpowiedzUsuńa ja zazdroszczę sweterka :D bardzo fajny ...ach
OdpowiedzUsuńwow świetne te lakiery :D
OdpowiedzUsuńZaszalałaś z tymi lakierami ;) Śliczny sweterek ;)
OdpowiedzUsuń