Witajcie!
Dzisiaj o różanym płynie tonizującym do twarzy marki FITOMED. Płyn przeznaczony jest do skóry suchej.
Płyn o kolorze bladego różu mieści się w prześwitującej buteleczce z atomizerem.
Bardzo proste opakowanie z bardzo prostą, przyjemną dla oka etykietą;)
Od producenta:
Moja opinia?
Zacznijmy od tego, że jest to pierwszy płyn/tonik jaki posiadam, który mieści się w takim opakowaniu ze "spryskiwaczem". Moim zdaniem jest to nawet fajne rozwiązanie. Wystarczą mi 3, góra 4 psiknięcia na całą buźkę i dekolt. Płyn każdorazowo pozostawiam do wchłonięcia się, można też wytrzeć go płatkiem kosmetycznym.
Płyn o dość naturalnym, różanym zapachu. Na twarzy zapach nie utrzymuje się jednak długo. Znika razem z wchłonięciem się w skórę.
Używałam go w bardzo ciepłe dni jak i teraz, gdy jest już trochę chłodniej. Zastosowanie u mnie ma głównie jako tonik, ale w dni ciepłe, służył mi również do odświeżenia twarzy, co robił doskonale!
Zawsze po umyciu spryskuję nim twarz. Wchłania się około minuty. Przez chwilkę potem czuć na skórze bardzo delikatną lepkość. Jednak w miarę szybko to ustępuje.
Moja cera go pokochała!
Nie jest ściągnięta, ale patrząc w lusterko wydaje mi się, że jest bardziej napięta. Kolor się wyrównuje, a buzia wygląda na wypoczętą i jakby bardziej wygładzoną. Naprawdę!
Czasami nawet nie używałam kremu, bo tak fajnie nawilżał mi skórę. Zwłaszcza w gorące dni mogłam sobie na to pozwolić, bo moja skóra po nim była wystarczająco nawilżona.
Dla mnie ten płyn różany jest tonikiem, do tej pory najlepszym, jaki miałam.
Nie podrażnił mnie, wręcz koił skórę.
Na chwilę obecną nie szukam żadnego innego. Ten dobija już dna, ale wiem, że kupię kolejną butelkę;) Zwłaszcza, ze cena 12 zł za 200ml moim zdaniem jest bardzo przyzwoita.
Płyn można kupić między innym TUTAJ
Jeszcze skład:
Miałyście do czynienia z kosmetykami Fitomed? Jak Wasza skóra na nie reagowała? Co jeszcze byście poleciły tej firmy do wypróbowania?
pozdrawiam Was serdecznie, Jolka.
Nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy :) spryskiwacz - faktycznie ciekawe rozwiązanie
OdpowiedzUsuńTez nie miałam żadnego kosmetyku z tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńaktualnie używam wody różanej i jest świetna ale mam do niej trudny dostęp wiec jak mi się skonczy może skuszę nie na to :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu znaleźć ten Fitomed u siebie w mieście! Koniecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzeszłam wszystkie sklepy kosmetyczne, zielarskie i apteki w moim mieście i nigdzie nie dostałam nic z Fitomedu. Tragedia z dostępnością.
OdpowiedzUsuńBędę musiała zamówić na necie, bo bardzo chciałabym pare kosmetyków wypróbować :)
fajny pomysł z tym spryskiwaczem:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam , ale skład ma przyjemny. Z ich kosmetyków bardzo lubię odżywki do włosów :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tym atomizerem :)
fajne rozwiązanie z tym atomizerem :)
OdpowiedzUsuńzachecajacy :):):)
OdpowiedzUsuńFajne rozwiązanie, ale produkt nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńWOW ! genialny wynalazek - hahaha . Muszę się rozejrzeć po miejscowych sklepikach zielarskich za tym kosmetykiem ! Kilka dni temu kupiłam już tonik ,ale jest raczej marny ,więc mam dodatkowy powód do wymienienia go na coś nowego :-)
OdpowiedzUsuńUwieeeelbiam takie blogi :)) Naprawdę:) . Chciałabym Cię zaprosić do siebie. http://www.hushaaabye.blogspot.com Z pewnością znajdziesz tam wiele dla siebie :). Zapraszam do obserwowanych, na pewno odwdzięczę się tym samym :). Buziak :*
OdpowiedzUsuńnie znam :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale fajnie, że tonik się u Ciebie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńdobry bajer, ale chyba lepiej kupić sobie 100% wodę różaną:)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kosmetyku, jednak muszę to zmienić
OdpowiedzUsuńciekawe rozwiąznaie
Nie znam tej firmy, ale przyznam, że ten tonik mnie zainteresował.:) Zaraz jeszcze pooglądam inne kosmetyki na stronie fitomed...
OdpowiedzUsuńpolecam Ci też wodą różaną - ma lepszy skład bo w 100% naturalny
OdpowiedzUsuńMusi pieknie pachniec :))
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę :)
KLaudia :)
Najbardziej kusi mnie atomizer ;)
OdpowiedzUsuń