28 wrz 2012

Esennce A New League eyeliner w płynie, kolor brązowy.

Witajcie!
Dzisiaj o produkcie marki Essence z limitki A New League.
Mowa o "wodoodpornym linerze w płynie. Bardzo trwały, intensywny kolor. Gwarantuje wykonanie przecyzyjnego makijażu oka" - tak obiecuje producent.
Poniżej przeczytacie moją recenzję;)

Eyeliner w pisaku prezentuje się ok. Szata graficzna prosta, z typowym dla tej limitki oznaczeniem;)



Jak widzicie, końcówka jest dosyć długa. Fajnie się nią maluje. Nie jest zbyt twarda, ale też nie wygina się w każdą stronę przy nacisku.

Jeżeli chodzi o "intensywny kolor", to za każdym razem śmieję się z tego przy używaniu tego linera;)
Kolor jest słaby! Słaby, to nawet mało powiedziane;)
Przy jednorazowym pociągnięciu niby jest widoczny, ale na moich powiekach kolor ten zupełnie ginie;( Muszę nakładać około 3 warstw, żeby cokolwiek było widać. To u początkującej "kreskowiczki" wiąże sie z mniej precyzyjną kreską;(
Tak wygląda pisak na dłoni.


Jak widzicie możemy wyczarować kreski od cieniutkich do grubszych. Ale jak widać, kolor intensywnością nie powala.
Kolor według mnie jest bardziej rudy niż brązowy.

Jeżeli chodzi o trwałość to nie jest źle. Po zaschnięciu nie zdarzyło mi się rozmazać kreski na oku. Nie chodziłam z nim w deszczu i nie płakałam, więc nie wiem jak zachowa się w takich warunkach. Natomiast dosyć łatwo zmyć go nawet żelem biedronkowym z oczu. Nie trzeba tu specjalnych preparatów do zmywania makijażu wodoodpornego.

Tak wygląda na moim oku;)




Daję mu plus za łatwość tworzenia nim kreski. Ta forma eyelinera zdecydowanie mi odpowiada.
Gdyby tylko kolor był bardziej intensywny!
Gdybym wiedziała, jak słabo będzie prezentował się na moich powiekach z pewnością nie wydałabym tej dychy na niego;).
Chodzi mi tu jednak głównie o kolor, gdyby był np. intensywny czarny, to byłabym zadowolona;)
Miałyście z nim do czynienia?
Jakie są Wasze odczucia??

Pozdrawiam was, Jolka.




21 komentarzy:

  1. szkoda że taki delikatny kolor.. jednak można go używać np. do pracy czy szkoły :d

    OdpowiedzUsuń
  2. no nie powala ;) a jak z samym pisakiem - jest twardy czy miękki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, jak czytasz? Patrz wyżej;)

      Usuń
    2. dopiero za drugim razem doczytałam :D tej limitki to chyba już niema nie? ciekawe jak spisywałby się czarny :)

      Usuń
  3. dla mnie kolor jest boski, chyba sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pasowałby mi :) Szkoda, że już tej LE nie ma :/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja kupiłam coś takiego z lovely i okazał się totalnym bublem, od razu wylądował w koszu

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam uraz do takich eyelinerów, strasznie szybko mi wysychały :/ wolę zwykłe, w buteleczce, najlepszy jest z Wibo, nigdy mnie nie zawiódł :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo, bardzo delikatny efekt. Eyelinery w płynie jeśli chodzi o pigmentacje to chyba rządzą.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię eyelinery w pisaku;) u mnie się nie sprawdzają;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się odcień taki bardzo delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie też miałaby za lekki odcień. Na pewno taka farma linera jest wygodna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dla mnie - zbyt delikatny kolor ;P Ledwo widac. Ale sa tez osoby ktore wlasnie takie cos lubia ;) .
    I bardzo wygodna forma aplikacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam uraz do eyelinerów w formie pisaka. Wolę te w żelu albo klasyczne płynne.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja wlasnie ogladalam takie eyelinery w pisaku z innych firm :) naprawde podoba mi sie taka formA :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Odcień delikatny,ale wolę klasyczną czerń:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Według mnie jest bardzo fajny, jak chce się uzyskać bardzo naturalny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń