Witam Was!
Dzisiaj o nowym lakierze Wibo z serii Be a Cameleon...
Moje rozczarowanie o numerze 3 na paznokciach wygląda następująco.
Jak widzicie lakier jest o wykończeniu perłowo metalicznym...
Trzeba nim sprawnie pracować na płytce, bo widać niestety każde pociągnięcie pędzelka.
Widać też wszystko co pod lakierem się dzieje, tzn. każdą nierówność na paznokciu;(
Jedyny plus to szybkie wysychanie lakieru..
Na zdjęciach poniżej na paznokieć u palca serdecznego nałożyłam Magic top Coat, który jest do tej serii przeznaczony..
Jak widzicie top nadaje lakierowi niesamowity połysk, lakier wygląda wręcz na mokry..
Baza widocznie zmieniła kolor na ciemniejszy fiolet, ale teraz paznokieć wygląda, jakby był pomalowany flamastrem!!!!
Jestem bardzo rozczarowana tym zestawem..
O ile w lakierze bazowym kolor jest nawet przyjemny, to wykończenie oraz to, jak paznokieć pod nim wygląda psuje wszystko!! Nawet nie wspominam jak wygląda baza po topem;( Mam tylko nadzieję, że kolorowy lakier będzie jako tako wyglądał zmatowiony, bo innego zastosowania u mnie nie widzę;(
Dla mnie jeden wielki niewypał!!!
Czy Wy miałyście już do czynienia z ta serią? Co o niej myślicie?
Wygląda to niezbyt ładnie... Szkoda, miałam ochotę na te lakiery
OdpowiedzUsuńładnie to napisałaś;) Wygląda paskudnie!
Usuńno faktycznie słaby...
OdpowiedzUsuńa sprawdzałaś może jak działa top na inne lakiery?
Jeszcze nie, sprawdzę i napiszę;)
OdpowiedzUsuńMnie od początku jakoś kameleony z Wibo nie podeszły i nawet nie zdecydowałam się na zakup żadnego z nich. Gdyby nie te ślady po pędzelku kolor byłby całkiem całkiem.
OdpowiedzUsuńmi tez sie nie spodobala ta seria, wysycha chyba za szybko przez co jest strasznie gesty. chyba kazdy top tak z nimi dziala bo ja pomalowalam go zwyklym z essence i tez zmienil kolor
OdpowiedzUsuńale ja mam nr 1 :)
Usuńno faktycznie nie wyglada to ciekawie :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak dziwnie wygląda :(
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dziwne to...
OdpowiedzUsuńzostałaś oTAGowana
http://kulkaowszystkim.blogspot.com/2012/05/11-questions-tag.html
Dziwnie to wygląda tak nieestetycznie. Szkoda też tak czasami mam że coś kupię a potem jestem rozczarowana. Ale może znajdziesz na niego jakiś sposób ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo bee... Przykre to tym bardziej, ze przeważnie lakiery ładnie mi się prezentują na paznokciach.. Tutaj wyglądają, jakbym je pierwszy raz w zyciu malowała;(
UsuńHm, mozliwe, ze lakier jest za gesty i szczoteczka jest zle dobrana do jego konsystencji przez to daje taki dziwny efekt. Moze rozrzadzenie go specjalnym preparatem do lakierow albo odrobina zmywacza rozwodni lakier i da mu inny efekt...? Moglabys tez zbufowac odrobinke plytki paznokcia aby byla gladsza, ale mozliwe, ze ten efekt nie ma nic wspolnego z paznokciem, lecz jest wina lakieru. Ale cos tam mozna pokombinowac, jesli podobaja Ci sie ich kolorki :)
OdpowiedzUsuńNo niestety nie sprawdził się;/
OdpowiedzUsuńMiałam na niego ochotę,ale teraz zrezygnuję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBez top coatu wygląda marnie, ale po nałożeniu kolor nie jest zły. Nie warty jednak nawet tych 9 zł jak dla mnie...
OdpowiedzUsuńpodobało mi się bez tego top coatu ;) teraz też już nie kupię :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze żadnej nowej serii wibo nie widziałam :D widocznie chodzę do jakichś dziwnych rossmanów
OdpowiedzUsuńco do tego lakieru to nie bardzo mi się podoba efekt
Nie w moim guście :P
OdpowiedzUsuńKusiły mnie te lakiery i całe szczęście, ze się nie skusiłam;/ Hm... Nie w moim typie;/ zupełnie:(
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ten efekt ;/ Jakoś nie przepadam za wibo
OdpowiedzUsuńta seria zmieniajaca kolor jest kiepska, za to pozostale sa moim zdaniem bardzo fajne i dobrej jakosci
OdpowiedzUsuńzgadzam się, lakier wygląda naprawdę kiepsko D:
OdpowiedzUsuńoooo a mnie one kusiły ... no to nie kupię, bo efekt mi się nie podoba :(
OdpowiedzUsuńoj tam wcale nie jest tak źle! :)
OdpowiedzUsuńPodpisuje sie pod komentarzem :( skupiłam się na niego (jak jeszcze nie widziałam tego postu) i jestem rozczarowana :( beznadzieja :(
OdpowiedzUsuńZ tą serią nie miałam do czynienia, ale lakiery z Wibo bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń