Witajcie!
Dzisiaj o lakierach Wibo.
Lakiery matowe i lakier, który tworzy efekt krokodylej skóry kupił mi mój R. Ja sama na ten krok po doświadczeniach z pękaczami się nie zdecydowałam... Wiedziałam, że efekt jest fajny, ale szybko się nudzi;)
Jeżeli chodzi o sam pękacz to o moich spostrzeżeniach przeczytacie na dole postu, ale... jeszcze bardziej podobają mi się przeznaczone do tego celu lakiery bazowe;)
Tutaj widizcie matowy lakier o numerze 01.
Kolor rdzawej pomarańczy...
Bardzo podoba mi się jak wygląda na paznokciach... Podoba mi się jego półmatowy finisz.. Taki efekt mamy po jednym dniu noszenia zmatowionego lakieru przez matujący coat z Essence.. Tutaj tego dnia nie musimy czekać...
Lakier kryje bardzo ładnie tutaj na paznokciach mam jedna grubszą warstwę;)
Tak wygląda z nałożonym top coatem Crocodile skin w kolorze Sugar Sweet.. Czemu taka nazwa?
Może producentowi kojarzył się z brązowym cukrem??
Sam lakier o rzadkiej konsystencji, co mnie bardzo zdziwiło.. Pęknięć tez nie widziałam przez dosyć długi czas i już zaczęłam się zastanawiać co źle zrobiłam i złościć, że zepsułam sobie ten fajny mani z lakieru bazowego;(
Po pewnym czasie na małym palcu ukazała mi się drobniutka, mało widoczna siateczka... Więc na inne paznokcie postanowiłam dać grubsza warstwę... I co? Dalej to samo....
Na serdeczny palec nałozyłam druga warstwę... i wygląda to jakbym miała na lakierze odciśnięte włosy...
Więc albo ja mam dziwny pękacz, albo nie potrafię go uzywać;(
Wy tez miałyście takie problemy z osiągnięciem reklamowanego efektu?
Pozdrawiam xxx
ciut grubszą warstwę lakieru musisz dać :)
OdpowiedzUsuńteż dziś wrzucałam 'krokodyla' na bloga:
kolorowoipachnaco.blogspot.com/2012/02/manicure-wibo-crocodile-skin-4-bordo.html
ciekawią mnie te krokodyle ;)
OdpowiedzUsuńogólnie świetny kolor ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie - nowy post ;)
podobno zależy dużo od egzemplarza - widziałam już pięknie popękanego krokodyla i w ogóle bez pęknięć. Widziałam recenzje że odpada i takie, że nie...
OdpowiedzUsuńMusisz dać trochę więcej tego pękacza (tak grubo nakładać);) U mnie na początku efekt był taki jak u Ciebie, a po kilku razach sie nauczyłam i i super- wolę je bardziej od zwykłych pękaczy ;) Musze sie skusić na ten kolor brązowy, bo na razie mam tylko czerwony i bordo. Pozdrawiam ;* tonia85
OdpowiedzUsuńkurcze... ja dawałam tez duzo... Np srodkowy paznokiec, az mi sie lakier rozlewał i nic nie wyszło;(
OdpowiedzUsuńa ja miałam takie same problemy jak Ty i na jednym pękaczu się skończyło moje zainteresowanie nimi
OdpowiedzUsuńah dont łory, mi się wydaje że to jednak coś z tymi pękaczami jest nie tak. MI też totalnie te pęknięcia nie wychodzą, niezależnie jakie dam warstwy itp:/ a mogłoby być tak pięknie..
OdpowiedzUsuńzalezy od producenta oraz od koloru, mam 3 lakiery z Sephory i 2 są super a trzeci najgorszy jaki miałam. Mój pękacz z kolory i wyglądu na paznokciu wygląda jak korektor:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam z matem, ale efekt z pękaczem mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmi się ten pomarańcz podoba, pękacz absolutnie :P mam jeden w swojej kolekcji i na tym się skończy. A spróbuj cieniutko, może wtedy pęknięcia wyjdą?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomarańcz.
OdpowiedzUsuńPomarańcz bardzo ładny, ale na efekt "pękających lakierów" się nigdy nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że Crocodile to specyficzny lakier i potrzeba do niego na pewno cierpliwości.
OdpowiedzUsuńsam pomarańcz nawet nawet.. ale do drugiej opcji jakoś nie jestem przekonana ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego lakieru, ale efekt na małym placu bardzo mi się podoba ;) Szkoda że nie na wszystkich tak jest...
OdpowiedzUsuń