7 wrz 2011

ŚLIWKOWY VOLLARE, KTÓRY MIAŁ BYĆ GRANATOWY I TOPPER Z PIERRE RENE

WITAM!!
LAKIER KTÓRY ZOSTAŁ UŻYTY JAKO LAKIER BAZOWY JEST DOSYĆ DZIWNYM LAKIEREM... W BUTELECZCE WYGLĄDA NA GRANATOWY, W RZECZYWISTOŚCI JEST ON JEDNAK CIEMNĄ ŚLIWKĄ... NIESTETY MÓJ APARAT NIE BYŁ W STANIE TEGO UCHWYCIĆ... JEDNA WARSTWA WYGLĄDAŁA OKROPNIE, W OGÓLE NIE KRYŁA... DRUGA TO JUŻ CO INNEGO.. WYCHODZI PIĘKNY, GŁĘBOKI FIOLET.. LAKIER SCHNIE DOSYĆ SZYBKO, NIE TWORZĄ SIĘ PĘCHERZYKI..
JAKO TOP MIENIĄCY SIĘ LAKIER NAWIERZCHNIOWY FIRMY PIERRE RENE... JUŻ O NIM PISAŁAM, LUBIĘ GO ZA TO, ŻE ZMIENIA KOLOR W ZALEŻNOŚCI OD PADANIA ŚWIATŁA.. TAKIE MAŁE SKROMNE COŚ A TAK CIESZY;)
POZDRAWIAM XX




6 komentarzy:

  1. podoba mi się końcowy efekt :) mam nadzieję, że ze zmyciem ciemnego lakieru nie bedziesz miała problemu.
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś przeze mnie otagowana :)
    http://dianuseeek-nail-art.blogspot.com/2011/09/golden-rose-paris-nr-230-tagi.html

    OdpowiedzUsuń
  3. kurcze te flejksy wyglądają super, ile kosztował ten lakier??

    OdpowiedzUsuń
  4. Flejksy wyglądają genialnie na takim ciemnym odcieniu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten top flex by mi się chyba przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Top Flex daje naprawdę fajny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń