WITAM!
DZISIAJ LAKIER SAFARI NR 337. KOLOR SZARY, CEMENTOWY;) NA FOTCE JEDNA WARSTWA. DOBRZE KRYJE. NIESTETY, DZISIAJ POMALOWAŁAM NIM PAZURKI DRUGI RAZ, MAM GO JUŻ OKOŁO 3 MIESIĘCY I JUZ TROSZKĘ ZGĘSTNIAŁ.. WIDAĆ JAKA CENA, TAKI LAKIER;) ALE KOLOREK FAJNY;)JEST TAKI SAM JAK GREY CEMENT Z AVONU, TYLE, ŻE Z POŁYSKIEM;) LUBICIE TAKIE KOLORY?
tak ja lubię, ogólnie w tym sezonie u mnie króluje koral i właśnie wszelaki odcień szarości. Ładna płytka paznokciowa:-)) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńŚliczny szarak, ja bardzo lubię wszelkie szarości, tyle że niektóre to chyba "mnie nie lubią";)
OdpowiedzUsuńMój Safari na razie trzyma się dzielnie, ale jest jakiś miesiąc młodszy od Twojego. Wydaje mi się, że coś jest pokombinowane ze składami tych lakierów, bo np mój pachnie bardzo dziwnie, tzn zero lakierowego smrodku.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, bardzo lubię szarości:) Na ten też się skuszę:)
OdpowiedzUsuńKiedyś uwielbiałam takie odcienie, teraz szaleję trochę z kolorami ;)
OdpowiedzUsuń