WITAM!
DZISIAJ PIERWSZY RAZ SPRÓBOWAŁAM SOBIE MAZNĄĆ PAZURKI ZA POMOCĄ TAŚMY... JAKO, ŻE NIE MAM TAKIEJ PRAWDZIWEJ MASKUJĄCEJ TAŚMY DO PAZNOKCI, POCIĘŁAM SOBIE ZWYKŁĄ TAŚMĘ KLEJĄCĄ NA PASECZKI O RÓŻNEJ SZEROKOŚCI... PONAKLEJAŁAM NA MÓJ WCZORAJSZY FIOLET Z EVELINE (KOCHAM GO!!) I POMALOWAŁAM MOIM KOLEJNYM ULUBIONYM LAKIEREM PEPPERMINT LEAF Z AVON.. POŁĄCZENIE KOLORÓW DLA MNIE CUDNE;) JAKO TOP COAT UŻYŁAM SALLY HANSEN DIAMOND SHINE... NIE WYSZŁO IDEALNIE, TROSZKĘ SIĘ LAKIER ROZMYŁ GDY MALOWAŁAM TOP COATEM ALE NA ŻYWO, NIE PRZYGLĄDAJĄC SIĘ Z BLISKA NIE WYGLĄDA TAK ŹLE... MOŻECIE MYŚLEĆ INACZEJ PATRZĄC NA FOTKI, WIEM, WIEM;)
WIERZĘ, ŻE SIĘ WPRAWIĘ;) MOŻE BYĆ?
super!!!
OdpowiedzUsuńJa domalowałabym jeszcze kokardki i każdy pazurek byłby jak prezent:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:) Ja spróbowałabym z czarnym i białym kolorem, albo innymi bardziej kontrastującymi.
OdpowiedzUsuńcześć! nominowałam Cie do One Lovely Blog Award". Zapraszam do zabawy, szczegóły w moim ostatnim wpisie na blogu. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój mani wygląda przeuroczo! Sama muszę wyprobować taśmę ;p
OdpowiedzUsuńpomysłowe, muszę sama wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! :))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wzorki są super! Sama muszę koniecznie wypróbować, nawet z takimi kolorkami ;)
OdpowiedzUsuń